czwartek, 1 października 2015

Taki sobie dzień....

Dzisiaj próbowaliśmy odczytywać sylaby. Należało odszukać takie same sylaby - podobnie jak w memory - znalezioną parę odłożyć. Potem wyszukać dzieci, które trzymają taką samą sylabę i utworzyć grupy. Niektórym udało się nawet ułożyć wyrazy z dostępnych sylab :) W zeszycie należało odszukać sylaby "la", "lo" i pokolorować je. Oj myliło się "la" i "al" - a to przecież nie to samo. Trzeba ćwiczyć spostrzegawczość :)


Była też zabawa w rymy "Ja mam.....kto ma rym do.....?" W pracowni komputerowej próbowaliśmy pisać w Paincie poznane literki. Różnie to wychodziło, bo nie zawsze myszki chciały się słuchać. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz